Dlaczego nie roboty?

Wszyscy którzy proponują załogową wyprawę na Marsa, opierają sie właściwie na planie \'Mars direct\'. Minęło juz trochę czasu od napisania tego planu, czasy się zmieniły, informatyka i elektronika (których Zubrin nie włącza specjalnie do planu) są motorami postępu. Więc nasuwa się pytanie czy zanim dojdzie do realizacji planu wyprawy na Marsa, poziom nauk elektroniczno-informatycznych nie umożliwi 10-krotnie tańszego wysłania tam automatów. Już dziś istnieją olbrzymie nakłady finansowe na cybernetykę, sztuczną inteligencję, szybką komunikację - dziedziny które umożliwiają zbudowanie odpowiednich automatów. Wysłanie urządzeń będzie czynnikiem albo hamującym albo przyśpieszającym załogowy lot. Zależy to od tego co znajdą roboty na planecie. Dla mnie plan Zubrina można zaadoptować do masowego \'zalania\' Marsa sondami i automatami badawczymi, budującymi, wydobywającymi, przetwarzającymi itd. Zamiast wysyłać co parę lat po kilku ludzi można wysłać po kilkadziesiąt urządzeń. Aż cały glob będzie zasiedlony automatami. Wtedy można się wprowadzać.

Czy gdzieś jest napisane, że roboty nie mogą brać udziału w badaniu Marsa?
Ale skoro roboty wszystko potrafią , to po co na Marsa mają lecieć ludzie? Odpowiesz na to? Dlaczego ludzie?

po co na Marsa mają lecieć ludzie? Odpowiesz na to? Dlaczego ludzie?

Każde mrowisko kiedyś musi się wymrowić.

I to ma być argument? Nie chce ci się pisać czy nie wiesz?

Jest wiele czynników mających na to wpływ. Ale wymrowienie mrowiska to taki etap w rozwoju mrowek który najlepiej odda realia przesiedlenia ludzkości - przeludnienie, głód, bieda, brak energii, brak zasobów... i powstaje nowy rój.

Sugerujesz, że jeżeli ludzkość będzie się rozwijała pomyślnie, bez wojen, przeludnienia, głodu i niedostatku - to nigdy nie osiedlimy się na Marsie?